Otworzylam powoli oczy i spojrzałam na wybieglajacych
z Sali chlopakow którzy smiali się i tańczyli z radości.
Przetarlam delikatnie oczy po czym wstałam,
przeciagnelam się i podeszłam do nich.
- I jak chłopcy, udało się? Wszystko dobrze? –
usmiechnelam się delikatnie.
- Nawet lepiej niż dobrze! Jest swietnie! – ucieszyl
się Luke. – Idziemy to uczcic!
- to może u mnie? – spojrzałam na nich zaspanym
wzrokiem.
- Jasne. Może jakas impreza? – usmiechnal się szeroko
Cal.
- W końcu lodowka pelna – zasmialam się delikatnie i
oparłam się o ramie Ashton’a po czym zamknelam oczy.
- Hej, Mala, jesteś spiaca? – szepnal Ash po czym
wzial mnie delikatnie na rece a ja wtuliłam się w niego.
Mruknelam cicho i westchnelam glosno wciagajac zapach
jego ciala z zapachem mojego szamponu.
Poczulam, ze zaczynamy się poruszać po czym ktoś
otworzyl drzwi.
Ash wsiadł ze mna do srodka a ja usiadłam wygodniej na
jego kolanach.
- Spi już? – zapytal Luke.
Ash delikatnie się poruszyl.
- Bo w ogole, to wiesz, ze Katelyn wychodzi za maz? –
powiedział spokojnie.
Poruszylam się
delikatnie i mlasnelam.
- Katelyn to ta brunetka z Walley Street? – mruknal
glaszczac mnie po włosach.
- Mhm, zaprosila mnie – westchnal cicho.
- Wiem, mnie tez zaprosila. To co za mina? Wydajesz
się być przygnębiony i to bardzo – mruknal Ash po czym poprawil się na
siedzeniu.
- Bo nie mam z kim isc – westchnal glosno.
- Masz tyle adoratorek w szkole, ze człowieku. Możesz
chodzic na wesela codziennie przez rok a i tak nie braknie dziewczyn – prychnal
glosniej.
- Wiem, myslalem, żeby zaprosić..
Ziewnelam glosno po czym delikatnie otworzylam oczy.
- Hej Maluszki, co tam u was? Dlugo spalam? –
spojrzałam na Ash’a po czym przeciagnelam się mocno.
Polozylam glowe na ramieniu Ashtona i spojrzałam na
Luke’a.
- Troche. Przespalas mniej niż polowe drogi – zasmial
się cicho.
- A gdzie jedziemy? – podniosłam się i spojrzałam za
okno.
- Jedziemy do Melbourne. Musimy jakos uczcic
podpisanie kontraktu – Mike usmiechnal się szeroko w lusterku.
- O matko. A czemu ja tam jade? – podniosłam brew po
czym usiadłam pomiędzy Luke’m a Ashton’em.
- Bo jesteś czescia tego Team’u – Cal zasmial się
glosno po czym wlaczyl muzyke na full.
Zasmialam się delikatnie po czym spojrzałam na
chlopakow.
- Jestescie idiotami, ale was kocham jak moja rodzine
– spojrzałam na nich delikatnie i usmiechnelam się po czym oparłam glowe o
zaglowek.
- Tez cie kochamy. Wiedz, ze będziemy z toba na zawsze
– szepnal mi Luke do ucha po czym spojrzał za okno.
Usmiechnelam się delikatnie po czym cmoknelam go
delikatnie w policzek.
Odwrocil się delikatnie w moja strone po czym ja
wrocilam na swoje miejsce.
- Ashton, masz może cos do picia? – spojrzałam na
chłopaka.
Pokiwal przecząco glowa wiec westchnelam glosno.
- Chlopaki! – probowalam przekrzyczeć muzyke.
- Tak? – zapytal Calum sciszajac radio.
- Nie macie może jakiejś wody czy cos? – spojrzałam na
niego.
- Nie. Przykro mi. Ale i tak, zaraz zjedziemy
zatankować wiec kupimy jakiś prowiant – usmiechnal się Mike po czym spojrzał
spowrotem na droge.
Kiwnelam glowa delikatnie po czym usiadłam wygodnie i
spojrzałam na chlopakow.
- Lukey – usmiechnelam się delikatnie.
Chlopak odwrocil glowe i spojrzał na mnie swoimi
niebieskimi oczkami.
- Nudzi mi się. Moglibysmy cos porobić? – spojrzałam
na niego i wyciagnelam delikatnie warge do przodu.
-Możemy. Jasne, ze możemy. A co chcesz porobić? –
usmeichnela się delikatnie, poprawil na siedzeniu i usiadł przodem do mnie.
- No nie wiem. Co możemy robic? – spojrzałam na niego
– Wiem. Przepowiem ci przyszlosc z twojej reki – zasmialam się delikatnie.
- Wrozka? – zasmial się cicho po czym podal mi reke.
- Podaj mi trzy imiona – usmiechnelam się delikatnie.
- No to Alex, Mayenne i.. Liz – zasmial się cicho po
czym spojrzał na mnie.
Zaczelam mu wrozyc z reki. Po chwili spojrzałam na
niego.
- Za pare dni odbędzie się wielka uroczystość. Jedna z
tych dziewczyn na pewno zabierzesz. Nie wiem która, ale ona pozostanie z toba
na dość długo – usmiechnelam się delikatnie po czym usiadłam prosto.
Chlopak usmiechnal się szeroko po czym chwycil mnie za
reke i cmoknal jej wierzch.
Zasmialam się delikatnie.
- Co ty robisz?
- nie, nic. Tak jakos.. – puscil moja reke i się
zarumienił.
- Rumienisz się jak tylko skomentuje jakiekolwiek
twoje zachowanie – westchnelam cicho.
- Bo ja..
- Hej, jest stacja. Kupujcie co chcecie. Macie 15
minut – Mike wysiadł i zaczal tankowac.
- Chodzcie ze mna – chwyciłam Ash’a i Luke’a za rece i
otworzylam drzwi.
Weszlam do srodka po czym spojrzałam na polki z
jedzeniem.
- Co bierzemy? – usmiechnelam się delikatnie po czym
zaczynałam lustrować wszystko wzrokiem.
- Może Jakies chipsy, ciastka, kanapki i cos do picia?
– zaproponowal Cal.
- Wybierzcie cos, ja pojde tylko do toalety –
usmiechnelam się delikatnie i poszlam do drzwi z damskim znaczkiem.
Zjdelam spodnie i spojrzałam na mala czewona plamke na
swojej bieliźnie.
- O nie – jeknelam.
- Hej, Alex, wszystko dobrze? – zapytal Ashton który akurat
szedł do łazienki.
- Um.. No wlasnie nie. Ashton, moglbys cos dla mnie
kupic? Tak szybko – przygryzłam delikatnie warge.
- Jasne, co tylko chcesz – usmiechnal się szeroko.
- Kup mi.. Umm.. Niezrecznie mi o tym z toba rozmawiać
– podrapalam się po karku.
- Okej, rozumiem wszystko. Zaraz wracam – odpowiedział
szybko.
Slyszalam tylko jak pobiegl do sklepu po czym szybko
wrocil.
- Otworzysz? – westchnal cicho.
- Mhm, poczekaj chwile – ubrałam spowrotem spodnie i
otworzylam drzwi po czym spojrzałam na chłopaka. Trzymal pudelko tamponow w
rece. Nawet nie wyobrazacie sobie jak słodko wygladal.
Dyszacy chłopak z tamponami w reku, jeszcze do tego
tak przystojny.
- Dziekuje – wzielam od niego pudelko po czym
odwzajemnilam jego uśmiech i zamknelam drzwi.
Po chwili zaaplikowalam tampon, ubrałam spodnie
spowrotem i wyszłam z łazienki, spojrzałam na chlopakow po czym podeszłam do
nich.
Jezu piękne! Mam nadzieję że Luke zaprosi Alex na tą uroczystość ^-^ no i czemu Alex przebudziła się akurat gdy Luke miał coś powiedzieć :")
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zdziwiłaś nagłym tematem o okresie xD
@AdziaDah
Bardzo mi się spodobało :) pisz dalejbo warto ;)
OdpowiedzUsuńJejka.. <3 Cudo. *-* Kochaną siostro pisz szybko kolejny rozdział czekam i zapraszam do siebie.. <3 http://1d-5sos-tv-just-belive-your-dreams.blogspot.com/ i życzę weny przy kolejnym ;*
OdpowiedzUsuńpiękny rozdział
OdpowiedzUsuń