piątek, 16 maja 2014

Rozdzial XI

Otworzylam powoli oczy i spojrzałam na wybieglajacych z Sali chlopakow którzy smiali się i tańczyli z radości.
Przetarlam delikatnie oczy po czym wstałam, przeciagnelam się i podeszłam do nich.
- I jak chłopcy, udało się? Wszystko dobrze? – usmiechnelam się delikatnie.
- Nawet lepiej niż dobrze! Jest swietnie! – ucieszyl się Luke. – Idziemy to uczcic!
- to może u mnie? – spojrzałam na nich zaspanym wzrokiem.
- Jasne. Może jakas impreza? – usmiechnal się szeroko Cal.
- W końcu lodowka pelna – zasmialam się delikatnie i oparłam się o ramie Ashton’a po czym zamknelam oczy.
- Hej, Mala, jesteś spiaca? – szepnal Ash po czym wzial mnie delikatnie na rece a ja wtuliłam się w niego.
Mruknelam cicho i westchnelam glosno wciagajac zapach jego ciala z zapachem mojego szamponu.
Poczulam, ze zaczynamy się poruszać po czym ktoś otworzyl drzwi.
Ash wsiadł ze mna do srodka a ja usiadłam wygodniej na jego kolanach.
- Spi już? – zapytal Luke.
Ash delikatnie się poruszyl.
- Bo w ogole, to wiesz, ze Katelyn wychodzi za maz? – powiedział spokojnie.
 Poruszylam się delikatnie i mlasnelam.
- Katelyn to ta brunetka z Walley Street? – mruknal glaszczac mnie po włosach.
- Mhm, zaprosila mnie – westchnal cicho.
- Wiem, mnie tez zaprosila. To co za mina? Wydajesz się być przygnębiony i to bardzo – mruknal Ash po czym poprawil się na siedzeniu.
- Bo nie mam z kim isc – westchnal glosno.
- Masz tyle adoratorek w szkole, ze człowieku. Możesz chodzic na wesela codziennie przez rok a i tak nie braknie dziewczyn – prychnal glosniej.
- Wiem, myslalem, żeby zaprosić..
Ziewnelam glosno po czym delikatnie otworzylam oczy.
- Hej Maluszki, co tam u was? Dlugo spalam? – spojrzałam na Ash’a po czym przeciagnelam się mocno.
Polozylam glowe na ramieniu Ashtona i spojrzałam na Luke’a.
- Troche. Przespalas mniej niż polowe drogi – zasmial się cicho.
- A gdzie jedziemy? – podniosłam się i spojrzałam za okno.
- Jedziemy do Melbourne. Musimy jakos uczcic podpisanie kontraktu – Mike usmiechnal się szeroko w lusterku.
- O matko. A czemu ja tam jade? – podniosłam brew po czym usiadłam pomiędzy Luke’m a Ashton’em.
- Bo jesteś czescia tego Team’u – Cal zasmial się glosno po czym wlaczyl muzyke na full.
Zasmialam się delikatnie po czym spojrzałam na chlopakow.
- Jestescie idiotami, ale was kocham jak moja rodzine – spojrzałam na nich delikatnie i usmiechnelam się po czym oparłam glowe o zaglowek.
- Tez cie kochamy. Wiedz, ze będziemy z toba na zawsze – szepnal mi Luke do ucha po czym spojrzał za okno.
Usmiechnelam się delikatnie po czym cmoknelam go delikatnie w policzek.
Odwrocil się delikatnie w moja strone po czym ja wrocilam na swoje miejsce.
- Ashton, masz może cos do picia? – spojrzałam na chłopaka.
Pokiwal przecząco glowa wiec westchnelam glosno.
- Chlopaki! – probowalam przekrzyczeć muzyke.
- Tak? – zapytal Calum sciszajac radio.
- Nie macie może jakiejś wody czy cos? – spojrzałam na niego.
- Nie. Przykro mi. Ale i tak, zaraz zjedziemy zatankować wiec kupimy jakiś prowiant – usmiechnal się Mike po czym spojrzał spowrotem na droge.
Kiwnelam glowa delikatnie po czym usiadłam wygodnie i spojrzałam na chlopakow.
- Lukey – usmiechnelam się delikatnie.
Chlopak odwrocil glowe i spojrzał na mnie swoimi niebieskimi oczkami.
- Nudzi mi się. Moglibysmy cos porobić? – spojrzałam na niego i wyciagnelam delikatnie warge do przodu.
-Możemy. Jasne, ze możemy. A co chcesz porobić? – usmeichnela się delikatnie, poprawil na siedzeniu i usiadł przodem do mnie.
- No nie wiem. Co możemy robic? – spojrzałam na niego – Wiem. Przepowiem ci przyszlosc z twojej reki – zasmialam się delikatnie.
- Wrozka? – zasmial się cicho po czym podal mi reke.
- Podaj mi trzy imiona – usmiechnelam się delikatnie.
- No to Alex, Mayenne i.. Liz – zasmial się cicho po czym spojrzał na mnie.
Zaczelam mu wrozyc z reki. Po chwili spojrzałam na niego.
- Za pare dni odbędzie się wielka uroczystość. Jedna z tych dziewczyn na pewno zabierzesz. Nie wiem która, ale ona pozostanie z toba na dość długo – usmiechnelam się delikatnie po czym usiadłam prosto.
Chlopak usmiechnal się szeroko po czym chwycil mnie za reke i cmoknal jej wierzch.
Zasmialam się delikatnie.
- Co ty robisz?
- nie, nic. Tak jakos.. – puscil moja reke i się zarumienił.
- Rumienisz się jak tylko skomentuje jakiekolwiek twoje zachowanie – westchnelam cicho.
- Bo ja..
- Hej, jest stacja. Kupujcie co chcecie. Macie 15 minut – Mike wysiadł i zaczal tankowac.
- Chodzcie ze mna – chwyciłam Ash’a i Luke’a za rece i otworzylam drzwi.
Weszlam do srodka po czym spojrzałam na polki z jedzeniem.
- Co bierzemy? – usmiechnelam się delikatnie po czym zaczynałam lustrować wszystko wzrokiem.
- Może Jakies chipsy, ciastka, kanapki i cos do picia? – zaproponowal Cal.
- Wybierzcie cos, ja pojde tylko do toalety – usmiechnelam się delikatnie i poszlam do drzwi z damskim znaczkiem.
Zjdelam spodnie i spojrzałam na mala czewona plamke na swojej bieliźnie.
- O nie – jeknelam.
- Hej, Alex, wszystko dobrze? – zapytal Ashton który akurat szedł do łazienki.
- Um.. No wlasnie nie. Ashton, moglbys cos dla mnie kupic? Tak szybko – przygryzłam delikatnie warge.
- Jasne, co tylko chcesz – usmiechnal się szeroko.
- Kup mi.. Umm.. Niezrecznie mi o tym z toba rozmawiać – podrapalam się po karku.
- Okej, rozumiem wszystko. Zaraz wracam – odpowiedział szybko.
Slyszalam tylko jak pobiegl do sklepu po czym szybko wrocil.
- Otworzysz? – westchnal cicho.
- Mhm, poczekaj chwile – ubrałam spowrotem spodnie i otworzylam drzwi po czym spojrzałam na chłopaka. Trzymal pudelko tamponow w rece. Nawet nie wyobrazacie sobie jak słodko wygladal.
Dyszacy chłopak z tamponami w reku, jeszcze do tego tak przystojny.
- Dziekuje – wzielam od niego pudelko po czym odwzajemnilam jego uśmiech i zamknelam drzwi.

Po chwili zaaplikowalam tampon, ubrałam spodnie spowrotem i wyszłam z łazienki, spojrzałam na chlopakow po czym podeszłam do nich. 

4 komentarze:

  1. Jezu piękne! Mam nadzieję że Luke zaprosi Alex na tą uroczystość ^-^ no i czemu Alex przebudziła się akurat gdy Luke miał coś powiedzieć :")
    Trochę mnie zdziwiłaś nagłym tematem o okresie xD
    @AdziaDah

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się spodobało :) pisz dalejbo warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejka.. <3 Cudo. *-* Kochaną siostro pisz szybko kolejny rozdział czekam i zapraszam do siebie.. <3 http://1d-5sos-tv-just-belive-your-dreams.blogspot.com/ i życzę weny przy kolejnym ;*

    OdpowiedzUsuń